piątek, 24 sierpnia 2012

Jak fotograf ślubny zdobywał sprzęt wczoraj a dziś

Pamiętam dobrze czasy, kiedy radziecka myśl technologiczna była szczytem moich marzeń, W książkach o fotografii czytałem o Zenitach, Zorkach, o niemieckich Prakwicach nawet nie śmiałem marzyć. To były czasy! Fotografia miała swój niepowtarzalny urok.
To wszystko było magiczne. Pamiętam jak celebrowało się każdą z trzydziestu sześciu klatek negatywowej błony. Dziś w czasach fotografii cyfrowej, w erze bezkarnego pstrykania zdjęć podczas jednej sesji zdjęciowej można wykonać tyle zdjęć ile niegdyś fotograf wykonywał przez kilka miesięcy. Czy zdjęcia ą przez to lepsze ? Nie sądzę.
Sprzęt sprowadzało się głównie z ZSRR, czasami ktoś przywoził go zza zachodniej granicy. Popularna była sprzedaż na rynku wtórnym. Nowych w sklepach po pierwsze prawie nie było, po drugie aparaty te były w kosmicznych cenach. Działały tez giełdy fotograficzne. Największa w Warszawie, ale również spora giełda działała we Wrocławiu. Na dworcu PKP w klubie kolejarza co sobotę Ci sami znani handlarze sprzedawali sprzęt fotograficzny. Nie jeden fotograf ślubny zakupował tam sprzęt. Chcąc mieć większy wybór zawsze w niedziele można było wybrać się do Warszawy. Na szczęście jako mieszkaniec miasta Wrocław miałem giełdę pod ręką. W każdą wolną od pracy sobotę mogłem więc spędzać na giełdzie wyszukując fotograficznych okazji.
Obecnie fotograf ślubny zakupuje sprzęt głównie w sklepach internetowych. Sprzedaż online dziś jest mocno rozwinięta. Jest też przede wszystkim stosunkowo bezpieczna. Daje nam też możliwość zwrotu towaru bez podania przyczyny do 10 dni od zakupu. Ten argument jest bardzo ważny. Fotografia ślubna Wrocław wymaga sprzętu najwyższej jakości, a często mimo produktu renomowanej marki zdarzają się egzemplarze o odbiegającej od normy jakości. Kupując sprzęt przez internet mamy możliwość na spokojnie testować go w domu i w razie nie zadowolenia odesłać do sprzedawcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz