Błogosławieństwo młodej pary przez
ich najbliższych, zazwyczaj rodziców, dziadków, chrzestnych to
chwila wzniosła. W tym momencie zazwyczaj emocje sięgają zenitu.
Ludzie się wzruszają, na twarzach pojawiają się łzy szczęścia
i miłości. Ten moment wymaga bezwzględnie uwiecznienia na
zdjęciach ślubnych.
Chwila szczególna, chwila której nie da się powtórzyć, czy też zaaranżować.
Chwila szczególna, chwila której nie da się powtórzyć, czy też zaaranżować.
Często podczas wykonywania ślubnego
reportażu spotykam się jednak z próbami aranżowania przebiegu tak
wzniosłej chwili jak błogosławieństwo przez kamerzystów. Suma
summarum, po takim wstępie Pana kamerzysty, po jego „bezcennych”
uwagach część magii i intymności błogosławieństwa mija. Nie
dajmy sobą manipulować ! Nie ważne jak przebiegnie ta chwila. Czy
młoda para będzie stać, klęczeć, co i w jaki sposób będą się
do was zwracać rodzice. To Wasza chwila. To Wasi bliscy błogosławią
Was na nową drogę życia. Ważna jest szczerość i naturalność.
Pracując jako fotograf Wrocław bardzo
lubię uwieczniać błogosławieństwa. Staram się pracować
niezauważalnie. Nigdy nie daję wskazówek, nie komentuję, nie
reżyseruję. Jestem cichym obserwatorem wydarzeń. Tylko wtedy i
dzięki temu moja fotografia ślubna jest naturalna i pokazuje chwile
takie jakimi są. O takie zdjęcia walczę za każdym razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz