Z oprogramowaniem firmy Adobe jestem
związany od początku mojej styczności z fotografią cyfrową.
Wiele lat przedtem fotografowałem tylko analogowo. Cyfry nie było,
a jak się pojawiła w świecie fotografii była czymś tak dla mnie
fikcyjnym jak opowieści o elfach. O fotografii cyfrowej w prasie
pisano lekko jak w powieściach science fiction. No cóż. Fotografia
cyfrowa skutecznie zdominowawszy rynek i już prawie zupełnie
wyparła z użytkowania klasyczna fotografię na materiałach
analogowych.
Moje pierwsze kroki w świecie zdigitalizowanym polegały
na próbach zeskanowania, marnej jakości skanerami, moich negatywów
i slajdów. Pierwsze próby publikacji w internecie. Wtedy właśnie
pierwszy raz miałem styczność z programem Adobe Photoshop. Jak
mnie pamięć nie myli bodajże w wersji 6.
Obecnie Photoshop to narzędzie
potężne. Chyba żaden fotograf ślubny nie wyobraża sobie bez
niego pracy. Można powiedzieć, iż firma Adobe ma monopol na rynku
przetwarzania obrazu. Photoshop to narzędzie głównie dla grafika,
choć oczywiście jest skutecznie użytkowane przez fotografów. Dla
fotografików stworzono bardziej przyjazny (jak przyszło mi się z
czasem przekonać) program Lightroom.
Przez długi czas byłem zagorzałym
przeciwnikiem LR'ma. Z uporem maniaka wykorzystywałem tylko CS'a. W
momencie, kiedy firma Adobe wprowadziła najnowszy dodatek do
wywoływania rawów Camera RAW, miałam spory dylemat. Zaktualizować
CS,a do najnowszej wersji by móc korzystać z dobrodziejstw nowej
wywoływarki, płacąc ok 1tyś zł za aktualizacje, czy też być
może przeprosić się z LR'mem, kosztującym ok . 500 zł za pełny
program, a nie tylko za aktualizację. No cóż, kiedyś przychodzi
czas na zmiany. Zainwestowałem w nowy program i zacząłem jego
naukę.
Dziś mogę śmiało powiedzieć, że w
mojej pracy jako fotograf Wrocław skorzystałem na tej zmianie.
Zaoszczędziłem polowe kwoty jaka wydałbym w aktualizację
Photoshopa, a dodatkowo otrzymałem soft ze świetnym systemem
zarządzania zdjęciami, z najnowszą wywoływarką zdjęć. Do tego
praca w LR'mie niesamowicie przyspiesza obróbkę dużej ilości
materiału.
Nie twierdze, że LR zastępuje CS, to
dwa różne programy, jednakże na pewno jeśli zawodowy fotograf
chce przyspieszyć swój system pracy zainwestować w oba programy.
Inwestycja z pewnością się opłaci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz